utworzone przez Tôma | 27 listopada, 2018 | Teksty | 1 Comment
Pytanie: Ja chyba siedzę w „niewłaściwym” miejscu, jestem w miejscu, w którym mnie nie potrzebują. Naprawdę jest inna, moja ścieżka, którą powinnam pójść, bo tu, gdzie wydaje się, że jestem, jakby łaknęli słów, a ja mam inną strawę do częstowania… Strawę, którą gotuje...
Piękny przekaz. To o czym mówili Mistrzowie dotarło do mojego serca. Czasem w taką pajęczą sieć wplątujemy się mimochodem. Czasem powodowani chęcią niesienia pomocy za wszelką cenę (czy to nie jest pycha?).
Nie mniej jednak warto czasem zwolnić i przyjrzeć się bliżej takiej lekcji.
Odniosłem wrażenie, że ten przekaz był trochę jak instruktaż dla nauczycieli, świadomych światła które z nich wypływa (czy to nie order ego?).
….……………….……………………….