Nieraz uważamy, że jesteśmy w nieodpowiednim miejscu, żałujemy przeszłości czy wyobrażamy sobie jak mogłoby być lepiej, a nie jest. Tymczasem umyka nam codzienność. To właśnie ta codzienność, ta obecna chwila jest naszą drogą. Nie mamy nic więcej. Skoczmy w życia toń i zaufajmy Bogu, że ten moment jest dla nas najlepszy na dany etap podróży.
cudne, pomocne w trudnych chwilach, gdy umysł szaleje:-) dziękuję…
Nie potrafię wyrazić tego co teraz czuję! Wołałam do Ciebie a TY przyszedłeś. Rozwiązanie o które w lęku błagałam, teraz nie jest mi już tak naprawdę do niczego potrzebne, prosiłam o radę, a waśnie dałeś mi Wszystko… miłość, pokój, zaufanie… dziękuję!
Od pewnego czasu, zaczęła pojawiać mi się taka myśl mówiąca, że sama miłość wystarczy, by wszystko odmienić. Nie ważne gdzie jestem, kiedy, co robię, wspomnienia. Miej miłość i już, i masz załatwione.
“Kochaj i rób co chcesz”. Tym właśnie jesteśmy 🙂
Myślałem, że muszę coś zrobić, by miłość była. A ona okazuje się być zawsze. Jak spokój głębi oceanu nawet gdy na wierzchu fale, sztorm. Wybieram pokój a fale się wygładzają. Miłość była tu zawsze.
Czy to aż takie proste?
Dziękuję
💛